Musimy wysłać do Brukseli ludzi, którzy będą reprezentować interesy Polski
Na wiecu wyborczym zorganizowanym na rzeszowskim Rynku Bosak stwierdził, że w wielu sprawach Polacy zostali "oszukani" przez UE. "My nie mamy skrupułów, żeby mówić prawdę. Zadania, które stoją przed nami, to przede wszystkim oszacowanie rzeczywistych kosztów dla Polaków wszystkich dyrektyw i rozporządzeń, które są nakładane (przez UE) i powstrzymania tego, co jest dla nas niekorzystne” – mówił.
Wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że konieczne są zmiany w polityce gospodarczej, energetycznej i dotyczącej klimatu. W ocenie Bosaka, Polska nie może zgodzić się na działania UE, które spowodują wzrost kosztów życia czy prowadzenia firmy.
Zdaniem lidera Konfederacji, pozostałe ugrupowania polityczne, takie jak PiS, PO czy TD nie różnią się między sobą, jeśli chodzi o kwestie UE. „Tylko nasze środowisko ma odwagę stanąć przeciwko głównemu nurtowi, przeciwko wszechobecnej propagandzie” – dodał.
Jak powiedział Bosak, Konfederacja ma szansę w tych wyborach wprowadzić do Europarlamentu od czterech do 10 europosłów. „Każdy konfederata wybrany do Parlamentu Europejskiego to jeden mniej platformers, lewicowiec, pisowiec. Wyślijmy tych ludzi na zasłużoną, polityczną emeryturę. Przecież widać wyraźnie, że oni się tam męczą” – mówił wicemarszałek Sejmu.
W swoim przemówieniu Bosak zaznaczył, że 9 czerwca to dopiero początek „prawdziwej rywalizacji o kształt dalszej współpracy europejskiej”.
„Nie dajcie sobie wmówić, że bez Unii Europejskiej nie byłoby współpracy, to nieprawda. Współpraca gospodarcza kwitnie na całym świecie tam, gdzie jest rozwinięta cywilizacja, gdzie jest handel, gdzie jest wolność. Bez Unii Europejskiej współpraca gospodarcza jest możliwa” – mówił. Dodał, że podobnie jest ze współpracą w obszarze obronnym.
Zdaniem Bosaka, straszenie Polaków, że bez UE nie będzie dobrobytu i pokoju jest nieetyczne i jest populizmem. „Mamy wizję współpracy międzynarodowej w Europie opartą na wzajemnych korzyściach, dobrowolności, na zdrowych, uczciwych zasadach, a nie na biurokracji i finansowym klientelizmie” – powiedział.
Wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że Konfederacja będzie twardo walczyła o interesy Polski. Zapowiedział, że ugrupowanie nie będzie się bało zawetować integracji Ukrainy z UE.
Bosak zaapelował o udział w niedzielnych wyborach i poparł lidera podkarpackiej listy Konfederacji Tomasza Buczka. (PAP)
huk/ ann/ mhr/